Paśli pasterze woły, paśli pasterze woły,
U zielonej dąbrowy, u zielonej dąbrowy.
Anioł się im pokazał, anioł się im pokazał
Do Betlejem iść kazał, do Betlejem iść kazał.
A oni się go zlękli, a oni się go zlękli
Aż na kolana klękli, aż na kolana klękli.
Więc go pytać nie śmieli, więc go pytać nie śmieli,
Gdzie Pana szukali, gdzie Pana szukali.
|
|
Ale na domysł biegli, ale na domysł biegli,
Aż do szopy przybiegli, aż do szopy przybiegli.
A on leży we żłobie, a on leży we żłobie
Nie mając nic na Sobie, nie mając nic na sobie.
Przez Twoje Narodzenie, przez Twoje Narodzenie
Daj grzechów odpuszczenie, daj grzechów odpuszczenie,
A odpuściwszy grzechy, a odpuściwszy grzechy
daj nam użyć pociechy, daj nam użyć pociechy!
A odpuściwszy grzechy...
|